Gdy kobieta zachodzi w ciążę, w większości przypadków pojawia się myśl: „muszę dbać o siebie bardziej!”. Niestety, czasami zdarza się i tak, że przyszła mama nie zamierza zmienić swoich dotychczasowych nawyków – w tym również tych bardzo niezdrowych. Należy do nich palenie w ciąży, które na płód oddziałuje o wiele gorzej, niż sądzi niejedna paląca. Dlaczego warto pożegnać się z nałogiem, choćby na te 9 miesięcy? Poniżej przeczytacie, jakie są skutki palenia w ciąży. Palenie w ciąży – to naprawdę szkodzi!„Moja koleżanka paliła paczkę dziennie w ciągu całej ciąży. Urodziła duże, zdrowe dziecko!” – słyszałaś to już kiedyś? To straszne, a jednak o paleniu w ciąży krąży całe mnóstwo miejskich legend, które mają wpływ na bagatelizowanie tego problemu. Widok ciężarnej z papierosem w ustach nie jest wcale tak rzadki, a same palące usprawiedliwiają się tym, że rzucenie palenia nie jest takie proste. Czy papierosy w ciąży trzeba odstawiać stopniowo?Być może któryś ze „znawców tematu” powiedział ci, że nagłe rzucenie palenia po informacji o ciąży może spowodować „szok” u dziecka, dlatego papierosy należy odstawiać stopniowo. Delikatnie mówiąc – to stek bzdur, który ma służyć jedynie komfortowi osoby uzależnionej od papierosów. Udowodniono, że to nie ciało, a umysł uzależnia się od nikotyny najbardziej. Do sięgnięcia po kolejnego, skłania cię tylko i wyłącznie twój uzależniony od palenia umysł. Zapomnij więc o stopniowym odstawianiu papierosów, zamienianiu tych tradycyjnych na elektroniczne. Przestań racjonalizować swój nałóg i pomyśl o zdrowiu swojego malucha. Skutki palenia w ciąży przychodzą z czasemWspomniana „legendarna” koleżanka, która paliła i urodziła zdrowe dziecko, może niemiło rozczarować się za kilka, a nawet kilkanaście lat. Efekty palenia papierosów przez matkę u dzieci mogą ujawnić się nawet po dłuższym czasie. Często nie identyfikuje się ich z dawnym nałogiem. Dziecko, którego matka paliła w ciąży, może nagle przejawiać problemy z pamięcią, koncentracją i nauką. Może być także nadpobudliwe. Palenie w ciąży, a łożyskoPalenie papierosów szkodzi zawsze i każdemu. Nie istnieje bezpieczna ilość papierosów, które może wypalić kobieta ciężarna. Aby to zrozumieć, należy przyjrzeć się funkcjonowaniu łożyska – organu niezbędnego do rozwoju papierosów wywołuje problemy z dotlenieniem komórek całego twojego organizmu. Nie pozostaje bez wpływu również na łożysko – gdy te nie otrzymuje dostatecznej dawki tlenu, nie dotrze on również do twojego, nienarodzonego dziecka. Niedotlenienie płodu z kolei przekłada się na następujące komplikacje:Zbyt mała masa niski wzrost płodu na komplikacji ciąży, w tym poronień, odklejenia łożyska, przedwczesnego wystąpienia nagłej śmierci wrodzone. Palenie w ciąży jest niebezpieczne także dla matkiKobiety w ciąży są jeszcze bardziej podatne na negatywne skutki palenia papierosów. Ich krążenie w naturalny sposób ulega pogorszeniu; palenie papierosów sprawia, że układ krwionośny pracuje jeszcze gorzej. Wzrasta ryzyko niedotlenienia i zakrzepów żylnych. Palące ciężarne częściej padają ofiarami udarów, zawałów serca oraz nowotworów. Odpowiedz sobie – czy naprawdę warto aż tak ryzykować? Jak rzucić palenie w ciąży?Tradycyjne terapie antynikotynowe są zabronione w ciąży, dlatego jedynym sposobem, aby pozbyć się nałogu choćby na czas tych 9 miesięcy, jest silna wola. Są jednak dobre wieści – spora część ciężarnych kobiet decyduje się na odstawienie papierosów wskutek mdłości, które pojawiają się w pierwszym trymestrze. Gdy intensywne zapachy i smaki powodują torsje, trudno o sięgnięcie po papierosa. Jeśli nie należysz do tych kobiet, które odrzuca od papierosów, powinnaś spróbować innych metod. Wiele z nich ma na celu motywowanie ciebie i uświadamianie o korzyściach, jakie płyną z pozbycia się aplikację, która wizualizuje korzyści z monitoruj zmiany, jakie zauważasz w swoim organizmie. Możesz być pewna, ze w krótkim czasie po rzuceniu papierosów, poprawi się twój wygląd zewnętrzny i się czymś – chodź na spacery, wybierz się na jogę dla ciężarnych, spotkaj się ze znajomymi. Rób wszystko, by zapomnieć o bliskich poproś, by nie palili papierosów w twoim towarzystwie. Po pierwsze – bierne palenie szkodzi i tobie i dziecku. Po drugie – zapach papierosów może cię najdzie cię chęć na zapalenie, spróbuj sięgnąć po „zastępczą” przyjemność. Odrobina gorzkiej czekolady, ulubiony owoc lub trochę orzeszków mogą pomóc zapomnieć ci o papierosie. Znajdź „zdrowy nałóg”, który zajmie miejsce palenia papierosów. Sport w ciąży pomoże rzucić palenieAktywność fizyczna powoduje wyrzut hormonów szczęścia, które pomogą ci łatwiej znieść rzucenie palenia. Warto uprawiać sport w ciąży – nie dość, że pomoże utrzymać formę, to dodatkowo odciągnie myśli od nałogu. Ciężarne mogą bez obaw wybierać się na długie spacery (np. z kijami nornic wal king), uprawiać fitness (wypróbuj ćwiczenia na piłkach) lub jogę dla ciężarnych. Od czasu do czasu, warto wybrać się na basen. Nie istnieje żaden, racjonalny powód, by usprawiedliwiać palenie w ciąży. Nałóg ten szkodzi wówczas nie tylko kobiecie, ale i nienarodzonemu dziecku. Nie ryzykuj i rzuć palenie już dziś - choćby na piękny czas ciąży. Pozytywne efekty tej zmiany odczujesz zarówno ty, jak i twoje maleństwo.
W składzie papierosów są między innymi: chlorek winylu – stosowany w produkcji plastiku. Skutki palenia papierosów bardziej odczuwają osoby, które zaczęły palić w młodości niż te, które uzależniły się w starszym wieku. Dzieci, które palą papierosy, mają osłabioną odporność i częściej zapadają na różne choroby.
#101 Kochane, błagam was, nie tłumaczcie się. Największą bzdurą jaką mówią lekarze to jest wstrząs dla organizmu przy rzucaniu palenia. Czy od rzucenia palenia ktoś umarł? nie, najczęściej mówią to lekarze którzy sami palą i nie potrafią rzucić lub wiedzą jakie jest to trudne. Truskawka, twoje dziecko urodziło sie duże, prawdopodobnie przez witami jakie brałaś w ciązy i dobrze, ale skutki palenia wychodzą później, znacznie później. Teraz jest zdrowe, ale poczekaj aż pójdzie do przedszkola i zacznie chorować na płóca i oskrzela. Zmniejsza się inteligencja niedotlenionego dziecka. Kochane mówię wam to bo sama byłam nałogową palaczką, do tego stopnia że popalałam w pierwszej ciąży, przynajmniej macha musiałam brać. Miałam okropne wyrzuty sumienia. Najbardziej jednak wstyd mi było gdy przyszedł po porodzie lekarz i się pytał czy paliłam w ciąży, widział poprostu łożysko, a uwierzcie mi brałam machy nigdy nie spaliłam całego papierosa odrazu. Teraz jestem w 4 miesiącu kolejnej ciąży, postanowiłam skończyć z tym, nie udało mi się nigdy wcześniej przestać palić nawet na 1 dzień. Ale tyle szperałam w internecie że natknęłam się na książkę Allena Carr prosta metoda rzucenia palenia. Kochane rzuciłam odrazu, koleś pokazuje jakie palenie jest bez sensu, widzisz że nic nie tracisz rzucając, rzuciłam z dnia na dzień, moja mama paląca 30 lat też. Piszę to bo chę żebyście spróbowały wszystkiego. Książka kosztuje ok 30 zł, są sesje jednorazowe ale już droższe, jednak mają taką skuteczność 90% rzuca palenie, że gwarantują wzrot pieniędzy jeżeli nie rzucisz. Kasia Nosowska tak rzuciła i wiele innych znanych ludzi. Kochane próbowałam plastrów, gum, podłączali mnie do jakiejś maszyny i nic, ciąża mi nawet nie pomogła, ale teraz .....musicie wypróbować. Obiecałam sobie że to napiszę żeby was uchronić i dzieci Witam ja popalałam w ciąży i moje dziecko jakoś nie jest "głupie" nie ma problemów z nauką wręcz przeciwnie jest bardzo mądra i bystra Ty tylko potrafisz krytykować a nie pomagać !!!To jest forum dla kobiet które szukają wsparcia i porad a nie krytyki !!! reklama #102 Witam ja popalałam w ciąży i moje dziecko jakoś nie jest "głupie" nie ma problemów z nauką wręcz przeciwnie jest bardzo mądra i bystra Ty tylko potrafisz krytykować a nie pomagać !!!To jest forum dla kobiet które szukają wsparcia i porad a nie krytyki !!! Monii82 nawet nie masz odwagi podpisać się swoim nickiem, tylko tworzysz nowy profil?? Czasem krytyka jest potrzebna, żeby ktoś mógł spojrzeć na sprawę z innego punktu widzenia. A wspieranie się w paleniu to według ciebie dobre wyjście tak - ciekawe, co na to dziecko? jemu pewnie takie stanowisko też odpowiada. Powiedz a czy teraz też swojemu dziecku chuchasz dymem w twarz? bo paląc w ciąży właśnie to robiłaś;-). #103 Hm... z tym paleniem to chyba różnie bywa... Moja mamuśka urodziła czworo dzieci, przez wszystkie ciąże paliła jak smok, papieroski bez filtra, i wszystkie cztery jesteśmy zdrowe, żadnych alergii, astm i nic w tym stylu... Wszystkie też urodziłyśmy się o czasie, zdrowe, waga i wielkość w normie. Znałam też 2 dziewczyny, które w czasie ciązy paliły i nadużywały (naprawdę NADUŻYWAŁY) alkoholu i ich dzieci urodziły się absolutnie normalne. Z drugiej strony znam kilka dziewczyn, które w ciąży dmuchały na siebie i chuchały, a ciągle miały jakieś problemy.... Oczywiście nie usprawiedliwiam palenia w ciąży, wiem, że może mieć fatalny wpływ, ale może nie trzeba aż tak piętnować kobitek, które palą? Pewnie piszę tak, bo sama palę... :/ Tak, mam wyrzuty sumienia za każdym razem, kiedy zapalam fajkę, ale wiem też, że nie rzucę. Po prostu. Próbowałam, nie potrafię. Ale póki co dzidzia zdrowa, kopie mocno, jest aktywna i waży tyle ile powinna ważyć w tym tygodniu. Czyli wszystko w normie. Swoją drogą, na wszystkie dziewczyny które znam, a które paliły w ciąży- a jest ich sporo- żadna nie urodziła chorego dziecka. Może to łut szczęścia, nie wiem. Pozdrawiam #104 Nie mam prawa piętnować dziewczyn,które palą w ciąży. Ale jeśli naprawdę czekacie na dzidziusia,jeśli bardzo Wam zależy na zdrowym dziecku,jeśli długo się o ciążę starałyście i jeśli po prostu kochacie swe nienarodzone maleństwo- to na pewno nie będziecie mu szkodzić. #105 Hm... z tym paleniem to chyba różnie bywa... Moja mamuśka urodziła czworo dzieci, przez wszystkie ciąże paliła jak smok, papieroski bez filtra, i wszystkie cztery jesteśmy zdrowe, żadnych alergii, astm i nic w tym stylu... Wszystkie też urodziłyśmy się o czasie, zdrowe, waga i wielkość w normie. Znałam też 2 dziewczyny, które w czasie ciązy paliły i nadużywały (naprawdę NADUŻYWAŁY) alkoholu i ich dzieci urodziły się absolutnie normalne. Z drugiej strony znam kilka dziewczyn, które w ciąży dmuchały na siebie i chuchały, a ciągle miały jakieś problemy.... Oczywiście nie usprawiedliwiam palenia w ciąży, wiem, że może mieć fatalny wpływ, ale może nie trzeba aż tak piętnować kobitek, które palą? Pewnie piszę tak, bo sama palę... :/ Tak, mam wyrzuty sumienia za każdym razem, kiedy zapalam fajkę, ale wiem też, że nie rzucę. Po prostu. Próbowałam, nie potrafię. Ale póki co dzidzia zdrowa, kopie mocno, jest aktywna i waży tyle ile powinna ważyć w tym tygodniu. Czyli wszystko w normie. Swoją drogą, na wszystkie dziewczyny które znam, a które paliły w ciąży- a jest ich sporo- żadna nie urodziła chorego dziecka. Może to łut szczęścia, nie wiem. Pozdrawiam Przepraszam ale ten "wywod" jest dosyc infantylny...bo kiedys wiele rzeczy bylo norma. Ale chyba ty i twoje kolezanki wiedza, ze ogolnie samo palenie czy w ciazy czy nie jest szkodliwe? Owszem, ktos kto palil 15-20 LAT moze miec duze problemy z rzuceniem, jednak papierosy nie wyniszczaja az tak organizmu jak alkoholizm czy narkomania. Dlatego rzucenie palenia opiera sie przede wszystkim na woli, i ten fakt, ze pod sercem nosi sie nowe, i calkowicie zalezne od nas zycie powinien byc wlasnie tym czynnikiem aby rzucic palenie. Bo jak ktos nie bedac w ciazy pali, to faktycznie jego zycie jego sprawa. Ale wlasnie palac w ciazy i majac swiadomosc ze to moze chociaz nie musi zagrazac dziecku to po prostu swiadoma zabawa w rosyjska ruletke. I tutaj nie chodzi o napietnowanie... ale jak sie czyta takie posty kobiet w ciazy to naprawde czlowiek sie zastanawia, czy to brak wiedzy, niedojrzalosc, egoizm czy po prostu glupota. Bo jezeli juz sie decydujemy (swiadomie lub nie) na posiadanie dzidzi to my jako przyszle matki od samego poczatku powinnysmy sie starac aby malenstwu zapewnic jak najlepsze warunki i tu nie chodzi o super wozek czy inne duperela, ale wlasnie przez milosc do tego jeszcze nienarodzonego rzucic palenie. I w tym nie chodzi o mode na niepalenie ale o korzysci rowniez majace wplyw na zdrowie kobiety! #106 Która z was paliła, niech się przyzna. Bo coś i się wydaje że co nie które nie powinny się wypowiadać... Złośliwość, uszczypliwość, wytykanie błędów innym czujecie się lepsze na tle palaczek, tak was postrzegam. Żadna nie zaoferowała pomocy osobie palącej że pomoże jej rzucić to świństwo. Żadnej to nie przyszło do głowy, bo po co. Najlepiej zdeptać. Ale tak właśnie jest między kobietami. Żal........ #107 Przyznaję się- nie paliłam. Na jaką pomoc mogą oczekiwać cięzarne palące?To jest nałóg- w sytuacji ekstremalnej- rak, zawał,ciąża także rózni ludzie róznie się tą "ekstremę" wykorzystać i rzucić- bo jest dla kogo. Leżałam na patologii ciąży z kobietami palącymi i szlag mnie trafiał,że zajmowały miejsce kobietom naprawdę tego potrzebującym a nie szkodzącym celowo sobie i przychodzili na wizytę pisali wielkimi literami na karcie "PALĄCA" i mówili do znudzenia o zagrożeniu, o tym,że ich wody płodowe są ciemnozielone i zaburzają powstawanie surfaktantu. Proponowali także,żeby taka palaca ciężarna przeszła się z nimi na oddział noworodkowy i pokazywali dziecko urodzone przez ciężarną palącą. Ja nie jestem lekarzem ani terapeutą uzależnień i nie do mnie należy pomoc- ja mogę tylko przypomnieć dlaczego nie wolno palić w ciąży i jak na to zareaguje lekarz. Nie czuję się lepsza od palaczek ale na pewno...mądrzejsza. Aha- i najlepiej nie generalizować, bo wiele dziewczyn nie pisze złosliwie ani uszczypliwie. #108 Która z was paliła, niech się przyzna. Bo coś i się wydaje że co nie które nie powinny się wypowiadać... Złośliwość, uszczypliwość, wytykanie błędów innym czujecie się lepsze na tle palaczek, tak was postrzegam. Żadna nie zaoferowała pomocy osobie palącej że pomoże jej rzucić to świństwo. Żadnej to nie przyszło do głowy, bo po co. Najlepiej zdeptać. Ale tak właśnie jest między kobietami. Żal........ Ja palilam ponad 10 lat zanim zaszlam w ciaze. Wczesniej tez probowalam rzucic, (bo palenie to chyba wszyscy wiedza ze nie jest najmadrzejsze) ale jak juz pewne bylo na 100%,ze jestem w ciazy, to owszem zajelo mi to 2-3 tygodnie aby calkowicie mi nie trul ale tez nikt mnie po glowie nie glaskal. Dla mnie to bylo oczywiste, ze skoro jestem w ciazy, to od chwili potwierdzenia, mam za to Malenstwo 100% odpowiedzialnosc. Nie bardzo wiem jak tu "pomoc" skoro wiele kobiet, ktore wlasnie pala wciazy, usprawiedliwiaja sie tym, ze przeciez tyle tez kiedys palilo i dzieci rodzily sie mimo,ze to nie zdrowe, kosztowne no i czlowiek pachnie jak popielniczka pala w prostu poklepac po ramieniu i powiedziec ok? Ja nie bardzo rozumiem jak bezkrytycznie podchodzic do faktu ze ktos, kto wiedzac, ze jest w ciazy mimo wszystko z pelna swiadomoscia zapala papierosa. Na szczescie wiele dzieci rodzi sie zdrowych pomimo palenia w ciazy. I naprawde nie ma tu znaczenia ze np. ciaza nieplanowan, to jednak systematyczne zatruwanie tego malenstwa jest ... Piszesz, ze takim osobom to powinno sie wyciagnac reke aby pomoc nie moralizowac, to ja ci powiem, ze jezeli ktos faktycznie chce rzucic a nie potrafi, to sam znajdzie sposob i pomoc. Bo jest takie przyslowie-dla chcacego nic trudnego. I masz racej, ze zal...ale sluchania wymowek. #109 Wiecie co ja paliłam też jakieś 10 lat przed ciążą. Myślałam, że nigdy nie zajdę. Zobaczyłam 2 kreski i pierwsza myśl to wyeliminować fajki. Rzuciłam z dnia na dzień i dało się. Wolałam jeść w to miejsce owoce, zdrowiej dla mnie i dzieciątka. Mądrym przyszłym "mamusiom" z fajkiem w ustach proponuję wyobrazić sobie wasze maleńkie, nienarodzone dziecko z papieroskiem w buzi. Bo tak właśnie działa na niego wasz kolejny papieros. Ja wróciłam do palenia nie jestem święta ale wychodzę z domu, żeby zapalić i nie podchodzę do dziecka od razu po. Tatuś się wykazuje. Ostatnia edycja: 8 Wrzesień 2010 reklama #110 Tak jak myślałam, część z was nie paliła a pozostałe to byłe palaczki. Palenie z zasady nie jest mądrą rzeczą ale jest to nałóg z którym trzeba walczyć. Jednym zajmuje to więcej czasu innym mniej. jak napisała JoJoB jej zajęło to ok trzech tygodni fajnie że jej się udało, ale nie każdemu tak dobrze idzie. nigdy nie wiadomo czy ktoś nie próbuje rzucić palenia przez całą ciąże. ja osobiście uważam że palenie powinno być podciągnięte pod narkotyki i zakazane w ogóle. Jest to specyficzny rodzaj nałogu trochę za bardzo akceptowany przez społeczeństwo, bardziej niż alkoholizm (jak wiecie alkoholicy mają swoje grupy wsparcia a nałogowi palacze nie). Może tu tkwi problem. Każdemu się wydaje ze ze rzucenie palenia to tylko silna wola (ale jak widać nie dla każdego) czasem jednak potrzebne jest wsparcie. Wydaje mi się że pisanie o szkodliwości palenia nie wiele daje, bo każdy palacz jest już "znieczulony" na te rewelacje (oczywiście nie pochwalam też głaskania po głowie). Chciałabym żeby dziewczyny które rzuciły palenie napisały o tym. napisały jak się czuły, co robiły kiedy miały straszną ochotę na papierosa. Może w ten sposób pomożemy komuś. Pozdrawiam
Napisano Październik 15, 2006. myslalam ze jest to forum dla przyszlych mam ktore maja problem. tymczasem zastalam tu prawdziwy lincz. zadna kobieta nie wie jakim problemem jest palenie w ciąży
Papierosy są używką, z którą nie każdemu łatwo się rozstać. Istnieją jednak takie momenty w życiu, kiedy bezwzględnie należy rzucić palenie. Ciąża to czas, w którym kobieta powinna szczególnie dbać o zdrowie, gdyż konsekwencje sięgania po używki (w tym papierosy) ponosi dziecko. Palenie papierosów w ciąży może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych u dziecka. Palenie w ciąży szkodzi podwójniePalenie w ciąży szkodzi nie tylko mamie, ale także dziecku. Kiedy kobieta wciąga dym papierosowy, wzrasta tętno dziecka znajdującego się w łonie matki. Należy podkreślić, iż nagłe skoki ciśnienia są bardzo niebezpieczne dla płodu. Palenie papierosów w ciąży może skutkować również zaburzeniami rytmu serca dziecka. Oprócz niedotlenienia wywołanego dymem papierosowym występuje także bezpośredni kontakt z substancjami palenie papierosów w trakcie ciąży może prowadzić do niedotlenienia mózgu dziecka. Tlen i składniki odżywcze są transportowane we krwi bezpośrednio do płodu. Niestety substancje trujące znajdujące się w papierosach ograniczają transport odpowiedniej ilości składników niezbędnych dziecku do prawidłowego rozwoju. Wzrasta również ryzyko przedwczesnego urodzenia dziecka, które może skutkować poważnymi problemami zdrowotnymi. Dziecko w przyszłości może mieć problemy z zaburzoną przemianą materii, jak i wady układu sercowego-naczyniowego. Krótko mówiąc, palenie w ciąży to trudniejszy start dla noworodka. Palenie papierosów i jego negatywny wpływ na dziecko Palenie zdecydowanie zwiększa ryzyko wad wrodzonych, poronienia czy też przedwczesnego odklejenia się łożyska. W niektórych przypadkach dochodzi nawet do pęknięcia błon płodowych. Trudno sobie wyobrazić, co musi czuć kobieta podczas poronienia czy też urodzenia martwego odstawienie papierosów może spowodować wystąpienie objawów odstawiennych, dlatego zaleca się nikotynową terapię zastępczą. W ten sposób odstawimy nałóg stopniowo. Rośnie też szansa, że nie dojdzie do jego powrotu. Pamiętajmy jednak, że to rozwiązanie jest zalecane, gdy nie jesteśmy w przypadku ciąży należy odstawić palenie od razu!Warto również wspomnieć, że mleko matki palącej ma mniej witaminy C. Istnieje także szereg innych negatywnych skutków, jak bezsenność czy zaburzenia rzucić palenie w ciąży?Sposobów na rzucenie palenia w ciąży jest naprawdę mnóstwo, ale tylko nieliczne wydają się skuteczne. Rzucanie palenia w ciąży tak naprawdę zaczyna się od silnej woli. W okresie ciąży można sięgnąć po odpowiednie gumy i plastry. Użycie jakichkolwiek form leków zawierających nikotynę w czasie ciąży jest możliwe wyłącznie po konsultacji z lekarzem. Podanie ich drogą transdermalną ma również niekorzystny stosunek względem dawki osiąganej przez płód. Odradza się jednak ich stosowanie po piersią pod względem rozwojowym i odżywczym ma przewagę nad karmieniem z butelki, ale w przypadku palącej matki karmiącej wzrasta ryzyko związane z ekspozycją na około 10 godzin po wypaleniu papierosa, aby nikotyna przestała być wykrywana w znaczących ilościach w nie da się więc uniknąć zapalenia papierosa, to wyłącznie PO karmieniu i na zewnątrz. Jeśli jednak matka pali regularnie, to metabolity nikotyny będą się utrzymywać przez wiele w ciąży jest bardzo niekorzystne dla dziecka, ponieważ jest ono wówczas biernym palenia jeszcze przed ciążą daje dziecku lepszy start i pewność, że będzie rozwijało się prawidłowo. Warto przede wszystkim szukać pomocy. Poproś znajomych i rodzinę, aby nie palili w Twojej obecności. Tym samym zmniejszysz pokusę, aby sięgnąć po kolejnego papierosa. Rzucenie palenia tak naprawdę zależy tylko i wyłącznie od Twojej silnej woli, inne czynniki to sprawa rzuceniem palenia warto zrobić sobie krótki plan działania. Na początku zadajmy sobie bardzo ważne pytanie: dlaczego wcześniej nie udało nam się rzucić palenia? Wskazane jest także podsumowanie błędów, które popełniliśmy podczas wcześniejszych prób rzucania palenia. Ważne jest też poznanie mechanizmów uzależnienia i objawów odstawienia nikotyny. Chociaż założenie specjalnego dziennika palacza może brzmieć absurdalnie, to dowiemy się, co tak naprawdę nas powstrzymuje od rzucenia palenia. W większości przypadków sięgamy po papierosy w sytuacjach stresowych, dlatego powinniśmy znaleźć inny sposób na odreagowanie, jak na przykład żucie gumy do żucia. Najważniejsze jest tutaj nastawienie psychiczne – eliminacja negatywnego myślenia stanowi klucz do papierosów a rozwój dzieckaPalenie w ciąży ma negatywne skutki nie tylko dla rozwoju płodowego dziecka, ale także jego całego życia. Wśród możliwych konsekwencji należy wymienić niższą wagę urodzeniową i wzrost występowania zespołu nagłej śmierci tylko w okresie karmienia dziecko jest narażone na zetknięcie się z trującymi substancjami, ale także przez cały okres dzieciństwa. Wdychanie dymu papierosowego w najbliższym otoczeniu może prowadzić do infekcji dróg oddechowych. Z czasem może się pojawić alergia i astma. Wśród infekcji dróg oddechowych często występuje zapalenie oskrzeli czy też choroby późniejszym wieku dziecko palacza może być narażone na ryzyko wystąpienia cukrzycy, miażdżycy, chorób serca czy nadciśnienie. Warto podkreślić, że to tylko początek listy chorób, które wywołuje bierne chcesz podarować swojemu dziecku zdrowe dzieciństwo, nie sięgaj po papierosa w ciąży i koniecznie ogranicz palenie po porodzie. Co więcej, jeśli dziecko jest płci żeńskiej, palenie ma wpływ na jego gamety i zdrowie przyszłego potomstwa, ponieważ zwiększa się ryzyko astmy w wyniku zmian epigenetycznych. Jak widać, konsekwencje nałogu sięgają o wiele dalej, niż można by sądzić.
Palenie podczas połogu i karmienia piersią. Młoda matka nie powinna palić także po porodzie. Dym tytoniowy w okresie połogu oraz karmienia piersią ma niekorzystny wpływ na kobietę oraz malucha. Najwięcej szkodliwych i toksycznych substancji matka przekazuje dziecku wraz z pokarmem. Warto w tym miejscu podkreślić, że stężenie
@bzdury, myślę, że Twój entuzjazm na temat marihuany samej w sobie jest trochę przesadzony i proszę nie pisz, że zażywanie marihuany w czasie ciąży jest zdrowe, bo opinie na ten temat są nadal podzielone, a badania wciąż trwają. Proszę zatem, byś nie propagowała niesprawdzonych informacji, tym bardziej, że piszesz o czymś, na co sama nie podajesz dowodów, nie przytaczasz wyników owych badań, na które się powołujesz. Na stronach internetowych pojawiają się analizy naukowców czy komentarze lekarzy mówiące o poważnych skutkach zażywania marihuany w czasie ciąży, jak i opinie samych kobiet, które przyznają się, że paliły marihuanę w ciąży, a mimo to urodziły zdrowe dzieci. Nie wiadomo jeszcze, gdzie leży prawda, ale myślę, że w tym przypadku lepiej dmuchać na zimne, bo w końcu chodzi o życie i zdrowie dzieci. Badania opublikowane na stronie Uniwersytetu Waszyngtońskiego dowodzą, że dzieci kobiet, które palą marihuanę w czasie ciąży, częściej przychodzą na świat z niską masą urodzeniową. Noworodki mogą mieć też po porodzie problemy z samodzielnym oddychaniem. Ekspozycja płodu na substancje aktywne marihuany zwiększa także ryzyko rozwoju astmy, infekcji klatki piersiowej i chorób układu oddechowego w ciągu sześciu miesięcy po urodzeniu. Naukowcy z uniwersytetu wskazują również, że trzy- i czterolatki, których matki paliły marihuanę w ciąży, mają problemy z logicznym rozumowaniem i zapamiętywaniem. Częściej też są rozkojarzone, nadpobudliwe i impulsywne. THC przenika przez łożysko i podwyższa ryzyko wystąpienia komplikacji okołoporodowych i późniejszych powikłań zdrowotnych. Bierne wdychanie dymu z palonej marihuany też może być szkodliwe dla dziecka. Zakłócenia w przepływie tlenu i substancji odżywczych do płodu mogą skutkować zaburzeniami wzrostu dziecka. Nie umniejszam pozytywnego znaczenia marihuany, która ma pewne zastosowanie medyczne, szczególnie w leczeniu nudności i wymiotów związanych z chemioterapią oraz w zmniejszaniu ciśnienia śródgałkowego związanego z jaskrą. Nie trzeba chyba dodawać, że jej używanie, nawet z przepisu lekarza, jest jednak kontrowersyjne.
Karmienie piersią a palenie marihuany. Nie mamy jeszcze wystarczająco dużo badań, by można było jednoznacznie mówić o negatywnym wpływie marihuany na karmienie piersią. Nie zaleca się kobietom karmiącym palenia marihuany, ponieważ THC ma przenikać do mleka matki, ale nie w takich ilościach, by odurzyć dziecko.
Widok (14 lat temu) 16 maja 2008 o 12:51 Mam problem strasznie zaczęło ciągnąć mnie do fajek, jestem pod koniec pierwszego trymestru. Nie wiem jak długo że to złe i wstrętne. Czy ktoś może mi pomóc??? 0 0 (14 lat temu) 17 maja 2008 o 10:53 Nie jestem zwolenniczką palenia papierosów, ale nie potępiam tych co palą jednakże postaw na dobro dziecka przemęcz się trochę, to ono jest teraz najważniejsze. Tak jak już pisano poczytaj o skutkach palenia papierosów w ciąży i jaki wpływ ma to na dziecko. Ja trzymam kciuki iż wygrasz z głodem nikotynowym a dobro dziecka zwycięży. 0 0 (14 lat temu) 16 maja 2008 o 23:10 to że dziecko urodzilo się zdrowe nie oznacza ze papierochy nie wyrządziły krzywd w jego organiźmie które później się ujawnią, a poza tym nie chciałabym grać w loterię zdrowiem i życiem mojego dziecka tylko dla mojego kaprysu;[url= [url= 0 0 ~Moyre (14 lat temu) 16 maja 2008 o 21:59 zawsze myslalam ze sama mysl o krzywdzie jaka wyrzadza sie dziecku palac papierosy powoduje wiedzialam ze mozna miec jakiekolwiek watpliwosci bo kazda ze znajomych ktora palila odstawiala bez mrugniecia oszukujmy sie-zadne dziecko mieszkajace pod sercem nie chce sie chyba zaciagac tym smrodem. 0 0 (14 lat temu) 16 maja 2008 o 21:42 To nieodpowiedzialne stwory Ziemii...Chca dzieci, nosza je w lonie i truja--patologia!!!!!! Przeciez bez przesady, ludzie rzucaja palenie bez powodow, a wydaje mi sie ze ciaza jest wystarczajacym powodem,,,jak dla mnie...Nie pale i nie palilam, byc moze nie rozumie palaczy, ale znam uczucia kobiety odpowiedzialnej nie tylko za siebie juz:/...No, ale kazdy ma swoj zyciowy"wybor"...i niech sobie robi co chce... 0 0 ~iza26 (14 lat temu) 16 maja 2008 o 21:40 Nikt tu nie twierdzi że można palić. W ciąży czy nie w ogóle się nie powinno. Ciąża powinna być dodatkowym bodziecem do rzucenia jeżeli ktoś nie może inaczej. Ale wiadomo że niektórym jest ciężko więc wtedy chociaż ograniczyć do minimum. 0 0 (14 lat temu) 16 maja 2008 o 21:33 hej. to Wam opowiem co jakieś dwa tygodnie temu widzialam... musialam pilnie wieczorem jechać do redłowa do szpitala... i jak wychodziliśmy z izby przyjęć... tam obok jest patologia ciąży i słyszymy kobiete gadała przez telefon... ide zaczerpnąć świeżego powietrza... była w bardzo zaawansowanej ciąży ubrana w piżame a bylo zimno a w ręku paczka papierosów a w gębie paieroch :o normalnie i mna i moim chłopakiem wstrząsneło że są tacy 'ludzie" :/ Czy za karę, że nie wierzę w duszę, nie mam duszy? 0 0 (14 lat temu) 16 maja 2008 o 21:32 NO, ale chyba zadna mi tu nie powie, ze mozna palic, bo i niepalace moga byc zagrozone..No, prosze, bez przesady!..To w ogole zacznijmy wszytskie kopcic, to moze na ktoras cos trafi...No comments! 0 0 ~iza26 (14 lat temu) 16 maja 2008 o 21:29 Szczerze znam osoby które paliły w ciąży - dzieci zdrowe, łożysko ok, wody czyściutkie a znam takie, które jak Ty nie paliły a w szpitalu dowiedziały się że są palaczkami bo łożyska mają czarne -ile to musiały się natłumaczyć a wcale nie przebywały w towarzystwie osób palących ani tym bardziej same nie paliły. 0 0 (14 lat temu) 16 maja 2008 o 19:30 anka gratulacje dla męża, myślę że jemu było trudniej[url= [url= 0 0 (14 lat temu) 16 maja 2008 o 19:22 Ja rzuciłam, jak zobaczyłam bijące serduszko na USG. Razem ze mną rzucił mój mąż. Do tej pory nie palimy i bardzo się z tego cieszę. 0 0 (14 lat temu) 16 maja 2008 o 17:09 Ja rzuciłam palenie w dniu w którym zobaczyłam 2 kreski na teście. Później jak chciało mi się zapalić papierosa przypominałam sobie jak pierwszy raz (kilka dni po tym jak zrobiłam test) zobaczyłam na ekranie monitora usg maleńkie bijące serduszko... rany co to był za widok... nigdy tego nie zapomnę :) Mały miał wtedy 4 mm i takie maluńkie serduszko... od razu odechciewało mi się tego papierosa!! 0 0 (14 lat temu) 16 maja 2008 o 16:19 Ja znam takie przypadki co nierzucały palenia ale się ograniczały, jedna nawet popalała w czasie karmienia!!! Wszystkie dzieci urodziły i są zdrowa ale ja Ogólnie mnie raczej nie ciągnie ale czasami bym sobie .... :) 0 0 (14 lat temu) 16 maja 2008 o 15:49 A ja nie palę w ogóle, nigdy nie byłam uzależniona, ostatniego papierosa na imprezie zapaliłam chyba 8 lat temu! Na ostatnim USG pani doktor pokazywałam mi moje łożysko i stwierdziła, że to jest łożysko palaczki, bo ma liczne zwapnienia!!!! Powiedziała, że przez to nie jest ono w pełni funkcjonalne, dziecko może miec niską wagę urodzeniową. W czasie ciąży zdarzyło się kilka razy, że ludzie bez skrępowania palili w moim towarzystwie, a ja nie moglam nic zrobić! Nie pozwólcie sobie na to, nie wybierajcie restauracji/pubów gdzie się pali, bo Wasze łożyska też tak będą wyglądały. A ciąża to doskonała motywacja do rzucenia palenia! Trzymam kciuki - dasz radę! 0 0 (14 lat temu) 16 maja 2008 o 15:35 ostatnio rozmawiałam ze szwagierką, która stwierdziła, że nie rzuci palenia jak będzie w ciąży bo to w ogóle nie szkodzi - myślałam, że z krzesła spadne! 0 0 (14 lat temu) 16 maja 2008 o 15:08 gdy dowiedziałam się o ciąży nie zapaliłam ani jednego, od tak, jak ręką odjął ... po prostu nie potrzebowałam papierosa, nie przeszkadzały mi osoby palące ... gdy byłam po zabiegu czyszczenia martwej ciąży ... co zrobiłam? poszłam zapalićpapilio1@ 0 0 (14 lat temu) 16 maja 2008 o 15:08 Ja też rzuciłam zaraz jak się tylko dowiedziałam że będę mama:) Jak ja rzuciłam to każdy może:)i do tej pory nie palę:) dasz rade!!! Pomyśl że robisz to dla swojego dziecka 0 0 (14 lat temu) 16 maja 2008 o 14:44 dasz rade, ja rzucilam w ciazy... w sumie to mnie obrzydzilo palenie i po tym poznalam ze bede mama :) nie raz mi sie pozniej chcialo ale wytrzymalam i nie pale do tej pory 0 0 (14 lat temu) 16 maja 2008 o 13:19 gosik zgadzam sie z tobą w 100%. dziecko i jego zdrowy rozwoj jest najważniejsze i wszelkiego rodzaju uzywki powinny zostac odstawione.!!! 0 0 (14 lat temu) 16 maja 2008 o 13:14 Ja mogę bo przed ciążą paliłam a nawet nieraz robiłam za parowóz bo praca była tak stresująca że odpalałam jednego od drugiego; jak tylko dowiedziałam się że jestem w ciąży przestałam w pracy większość uszanpwała i przestała palić w moim towarzystwie a tych którzy nie potrafili zrozumieć sama goniłam, na początku nie palenie przyszło mi dosc łatwo gdyż trochę mnie odrzucało później było ciężej bo trafiały się momenty kiedy trudno mi było ale nigdy się nie skusiłam , gdyż nawet przed ciażą wiedziałam że przestanę po prostu dla mnie dziecko jest ważniejsze od własnych przyjemności a jak widzę kobietę w ciąży palącą papierosa jestem naprawdę zniesmaczona i sama bym taką w tyłek kopnęła bo w ciaży TY się nie liczysz tylko twoje dziecko i pomyśl sobie o tym że rodzisz dziecko które jest strasznie chore a lekarz ci mówi że to przez to że paliłaś , czy byś sobie potrafiła wybaczyć?[url= [url= 0 0 ~rybalon (14 lat temu) 16 maja 2008 o 13:00 obawiam się, że sama sobie tylko możesz pomóc - poczytaj sobie o tym jak wyglada łożysko palaczki, co grozi dziecku , jakie moga byc powikłania .......mnie by to skutecznie zniechęciło do palenia ..choc pewnie łatwo mi sie tak wypowaiadać bo nigdy nie paliłam ..ale czego sie nie robi dla zdrowia dziecka :-))- dasz radę ! 0 0 do góry
Kobieta ze zwapniałym łożyskiem wystawiona jest na większe ryzyko trudnego do opanowania krwotoku poporodowego oraz pęknięcia łożyska. Zwapnienie łożyska w 30. tygodniu ciąży kontra zwapnienie łożyska w 39. tygodniu ciąży. We wczesnej ciąży patologie rozwojowe łożyska prowadzą do poronienia.
Re: palenie a ciąża Rzuciłam. Musiałam, bo szkoda mi było dziecka, było trudno, ale się udało 🙂 Na poczatku nie czułam głodu nikotynowego, bo mdłosci itp. ale pózniej zaczeło mi brakowac papierosów, szczeg, ólnie jak ktoś palił, np. znajomi, kiedy się z nimi spotkaliśmy. Palili w drugim pokoju, ale ja i tak troche czułam dym i… chciwie go nosem wciągałam 🙁 Albo na ulicy szłam za kimś kto palił i tez musiałam wciągać ten dym, nie mogłam się oprzeć. Ale sama papierosa nie tknęłam. Troche więcej jadłam, efektem jest teraz już 9,5 kg na +, ale nie zapaliłam. Tak się zaparłam. Czasem były mysli typu ” A co tam, tylko jednego zapale, przeciez nie zaszkodzi “. Ale nigdy się nie odważyłam. Rzuciłam będac w 5 tyg. bo wtedy dopiero się dowiedziałam o ciąży i powiem Ci, że jeszcze mi brakuje. I wcale nbie wiem na pewno, czy jak urodzę i wykarmię, to nie wrócę do nałogu. Ale to jeszcze długo 😉 Nie wiem, co Ci doradzić, u mnie było duzo samozaparcia i silnej woli. I duuużo jedzonka zamaist papierosa, ale tego nie polecam 😉 Trzymam kciuki! Pozdrawiam!
Zmiany w ekspresji BAD i powiązanych genów występują w macicy, która przygotowuje się do implantacji i wczesnej ciąży. Zmniejszenie produkcji proapoptycznego białka Bad ma miejsce w komórkach macicy tuż przed zagnieżdżeniem zarodka. Dr Horne uważa zatem, że przez palenie w jajowodach tworzy się środowisko przypominające macicę.
Forum: Oczekując na dziecko Witam ! Dzisiaj zaczełam 11 tc. Przed ciążą paliłam papierosy nie dużo ale jednak, teraz też palę 7-8 papierosów dziennie. Lekarz kazał mi do 4 miesiąca stopniowo sie odzwyczajać a dla mnie to bardzo trudne. Wiem, ze od razu nie można bo grozi poronieniem u nałogowych palaczy, ograniczam ale cały czas mi sie chce palić. Myślałam kiedyś, że jak zajde w ciąże to będzie mnie mdliło od papierosów jak niektóre z was ale nic z tego, nie wymiotuje wię papierosy mi smakują. Dajcie mi prosze jakąś dobrą radę jak rzucić to świństwo! Czekam na wasze podpowiedzi! Pozdrawiam gorąco! Edysia z dzidzią
zwiększa się ryzyko komplikacji w czasie ciąży: samoistnego poronienia, porodu przedwczesnego, krwawień z dróg rodnych, łożyska przodującego, przedwczesnego odklejenia łożyska lub pęknięcia błon płodowych, a także ciąży pozamacicznej; palenie przez matkę w ciąży znacznie zwiększa ryzyko urodzenia martwego dziecka, wczesnej
maleńka skoro jeszcze nie rzuciłaś palenia, to podejrzewam, że nałóg wyjątkowo masz mocny. Wierzę, że nie jest łatwo w takich sytuacjach. Ale pomyśl sobie, że w Twoich rękach jest zdrowie Twojego dziecka. Od Ciebie zalezy czy nie będzie miało w przyszłości kłopotów zdrowotnych. Jak się będziesz czuła, jeśli skrzywdzisz taką niewinną istotkę? To tylko kilka miesięcy. Jeśli już faktycznie nie jestes w stanie wytrzymać (bo zakładam ze tak jest) to przerzuć się na e-papierosa, pozbawionego ogromnej części tych syfów które sa zawarte w tradycyjnych papierosach (albo i wszystkich poza nikotyną).np: (wikipedia)Płyny do e-papierosów oferowane są w wielu różnych aromatach:tytoniowe (imitujące smak popularnych marek klasycznych papierosów), owocowe (jabłkowy, bananowy, wiśniowy, truskawkowy, oraz wiele innych), ziołowe (miętowy), imitujące smaki napojów (kawa, czekolada, Coca-Cola, RedBull) przypominające smaki popularnych alkoholi (PinaColada, Whisky). Płyny mogą, w zależności od potrzeby, zawierać różną ilość nikotyny. Większość firm oferuje również wiele opcji pośrednich, w tym wkłady całkowicie pozbawione nikotyny. Używanie e-papierosów może zastąpić zwykłego papierosa. W zależności od modelu, napełniony pojemnik może wystarczyć na 100 do 600 „zaciągnięć”. Pusty wkład można zastąpić nowym lub uzupełnić go przez napełnienie kciuki za mądrą decyzję.
hf23dzf.